Po odblokowaniu ukazuje nam się tarcza z zegarem. Dodatkowym ułatwieniem w codziennej obsłudze są aktywne pola wyświetlane na tarczy zegarka. Informują nas one na bieżąco np. o poziomie naładowania baterii, ilości kroków, aktualnym pulsie, pogodzie czy poziomie stresu. Oczywiście zakres wyświetlanych danych zależy od tego, którą tarczę włączymy. Mamy do wyboru całkiem pokaźny zbiór tarcz od eleganckich, klasycznych czy bardziej sportowych. Wszystkie tarcze dostępne są z poziomu aplikacji Huawei Health „Zdrowie” i możemy je doinstalować na urządzenie.
Jak w przypadku innych tego typu urządzeń do prawidłowego działania i współpracy z urządzeniem trzeba ściągnąć dedykowaną aplikację – Huawei Health. Pozwala ona realizować nasze sportowe cele poprzez dokładną rejestrację i monitoring biegów, spacerów, śledzenie aktywności, a także czuwanie nad prowadzeniem zdrowego trybu życia.
Dzięki aplikacji można również pracować nad swoimi rezultatami poprzez przyjazne współzawodnictwo z ludźmi z całego świata. Dane z zegarka lub innego urządzenia fitness mogą być udostępniane on-line i porównywane z wynikami znajomych lub innych zawodników pod względem tygodniowej liczby kroków, kalorii lub odległości. Po udanym parowaniu (Bluetooth), zegarek i telefon mogą wzajemnie się wyszukiwać i łączyć. Smartwatch współpracuje ze smartfonami wyposażonymi w Android 4.4 lub nowszy, iOS 9.0 lub nowszy.
Podczas testów połączyłam Huawei smartwatch GT 2 z 3 telefonami: Huawei P30 Pro, Samsung Galaxy Note 10, Oppo Reno 2. Z każdym z nich urządzenie współpracuje poprawnie.
Zegarek obsługuje funkcje telefonu komórkowego (nie ma własnej karty SIM, musi być połączony z telefonem po BT), takie jak powiadomienia o przychodzących SMS, e-mail-ach, zdarzeniach z kalendarza. Niestety nadal nie możemy na nie odpowiedzieć, czy chociażby oznaczyć jako przeczytane.
Sporym skokiem względem poprzedników jest nowa funkcja pozwalająca na odebranie czy zainicjowanie rozmowy przez zegarek – smartwatch doczekał się wreszcie głośnika. Rozmowy prowadzone przez urządzenie wypadały jak najbardziej poprawnie. Moi rozmówcy słyszeli mnie głośno i wyraźnie. Podobnie ja ich. Problemem stały się tylko bardziej głośne miejsca. W takim przypadku u mojego rozmówcy pojawiały się pogłosy i szumy z otoczenia.
Warto tutaj wspomnieć jeszcze o tym, że możemy przenieść do zegarka 10 najpopularniejszych kontaktów, które pojawią się w podręcznej książce telefonicznej. Ale nie tylko do tych osób możemy zadzwonić. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby odzwonić również na połączenie, które pojawi się w naszym rejestrze, a którego np. nie odebraliśmy. To czego mi tutaj brakuje, to możliwość odrzucenia połączenia z możliwością odesłania krótkiej informacji oraz przełączenia rozmowy na słuchawki.
Co do komunikatów, to mogły by to być krótkie zdefiniowane teksty np. „nie mogę teraz odebrać, odzwonię później” itp. Zostaje mieć tylko nadzieję, że w kolejnych wersjach doczekamy się również takiej funkcjonalności. Jeżeli chodzi o rozmowy, to brak możliwości przełączenia ich na sparowane słuchawki, to dosyć spory problem. Szczególnie w momencie słuchania muzyki, kiedy przychodzi rozmowa, to musimy wyjąć słuchawki z uszu, aby porozmawiać przez zegarek. To trochę uciążliwe, a do tego niezbyt chroni naszą prywatność. Nie każdy chce, aby wszyscy wokoło słyszeli naszą rozmową telefoniczną.
Dzięki aplikacji zegarek można również sparować z telefonem, aby otrzymywać powiadomienia i komunikaty z komunikatorów WhatsApp, Line, Facebook, Skype i Twitter. Funkcję ta jest opcjonalna i można ją w każdej chwili wyłączyć, by móc skoncentrować się na własnym wysiłku i własnym organizmie. Odczyt przychodzących wiadomości nie stanowi najmniejszego problemu, dokładnie widać tekst. Aby obudzić się rano lub włączyć alert o danej porze dnia, można skonfigurować alarmy z delikatnymi wibracjami w wybranym czasie.
Rola opisywanego urządzenia na tym się nie kończy. Czy to nie będzie dobry dzień, jeśli zaczniemy go od odrobiny ruchu? Urządzenie posiada, bowiem szereg zaawansowanych funkcji, a te umożliwiają dbać o zdrowie. Mamy tutaj wiele trybów sportowych dla różnego rodzaju aktywności – zewnętrznych i wewnętrznych. Huawei Watch GT 2 został wyposażony oczywiście w aktywności znane z poprzedników, ale to nie wszystko. Zyskał również dodatkowe aktywności lub zostały zmienione już istniejące.
I tak urządzenie otrzymało dodatkowo: marsz na bieżni, wędrówka piesza, orbitrek, ergometr, bieg przełajowy (dostępny również w Watch GT po aktualizacji) czy triatlon (dostępny również w Watch GT po aktualizacji), a ponadto rozszerzono treningi biegowe z 4 do 13 różnych treningów. Do tego zaawansowane wykresy sprawiają, że urządzenie może śmiało pełnić rolę osobistego trenera i wspomagać nas w uprawianiu sportu. Dodam jeszcze, że w związku z tym, ze w zegarku pojawił się głośnik, to również pojawiła się dodatkowa funkcja podczas treningów – komendy głosowe informujące nas np. o tym, ze przebyliśmy już 1 km podczas spaceru itp. Komendy są w języku angielskim.
Smartwatch współpracuje z systemami satelitarnymi GPS, GLONASS i GALILEO, co przekłada się na w marę wierne informacje o pozycjonowaniu i wiarygodne zapisy ćwiczeń. Sensory rejestrują szereg danych, takich jak prędkość i długość pokonanego dystansu, trasę, wysokość, puls, liczbę kroków, rodzaj chodu, spalane kalorie i poziom stresu (to również nowość). Huawei Watch GT wyposażony jest w technologię monitorowania tętna TruSeen oraz Huawei TruSleep 2.0, który monitoruje jakość naszego snu. Przetwarzając te wszystkie informacje, smartwatch proponuje nam trening dopasowany do założonego celu.
Mam Huawei watg GT pierwszej generacji i jestem zadowolony. Druga generacja nieco poprawiła braki pierwszej ale nadal.. Co jest minusem.. Brak jest możliwości wgrania swoich dodatkowych tarcz jak np w xiaomi amazfit pace czy stratos. Natomiast wykonanie, obsługa, i czas pracy na baterii stoi na najwyższym poziomie i nawet brak możliwości odbioru połączenia nie sprawi że zamienię go na nowszy model.. No chyba że się zepsuje bądź będzie wyjątkowa okazja by nabyć nowszy model. Huawei watch GT/GT2 to naprawdę dobry sprzęt.