Co robi grafik? Kim jest designer? Czym różni się od ilustratora? Co można robić po studiowaniu grafiki? Albo nauce tych wszystkich programów, zasad, rysowania, dobierania barw? Czy jedyna opcja to praca w agencji reklamowej lub drukarni? Dziś przekrojowo, o ścieżkach kariery grafika.
Wpadajcie też oczywiście na kanał na YouTubie, gdzie również poświęcam chwilę, na rozkminę tego tematu.
Co robi grafik/projektant graficzny?
To osoba, która zajmuje się głównie warstwą wizualną projektów. To ktoś, kto ogarnia programy graficzne, potrafi projektować lub zajmuje się ilustracją i po prostu składa wszystko w ładną, spójną całość. Jednak zakres projektów, tematyka oraz używane programy potrafią być bardzo różne.
Spotkałam się z podejściem, że grafik to takie przedłużenie ręki Art Directora albo klienta. Ktoś, kto po prostu wykonuje czyjeś koncepcje i pomysły. To kim będziesz jako grafik, zależy wyłącznie od Ciebie i tego na jaki zespół i klientów trafisz i jak pokierujesz swoją ścieżkę dalej.
Od grafika oczekuje się zazwyczaj przynajmniej znajomości Photoshopa i Illustratora (programy Adobe są wciąż najczęściej wykorzystywanymi w branży). Do tego dochodzi również InDesign, jeżeli grafik będzie zajmował się składaniem ulotek czy katalogów lub HTML i CSS, jeśli w ramach pracy będzie miał do czynienia z przygotowywaniem grafiki na strony internetowe.
Tu można robić naprawdę wiele rzeczy, od grubych kampanii internetowych i tych drukowanych (prasowe, billboardy), po projekty opakowań, newsletterów, prezentacji, dokumentów firmowych, branding. Kluczowa jest umiejętność projektowania i pracy z tekstem.
Art Director
To taka ewolucja grafika. I w zależności od wielkości firmy i jej podejścia, to albo osoba, która zajmuje się pracami koncepcyjnymi lub zarówno konceptami, jak i pełnym wdrożeniem.
Jeżeli jest duży zespół i Art Director ma do swojej dyspozycji grafików i copywriterów, skupia swoją uwagę na opracowywaniu pomysłów – to praca na szkicach, storyboardach, ale również tworzenie prezentacji i obrona (sprzedawanie) pomysłów przed klientem lub zarządem firmy. W mniejszych firmach, to taki bardziej ogarnięty grafik, który, oprócz tego o czym wspomniałam, poświęca czas również na realizację projektów w programach graficznych.
Grafik 3D
Umiejętność modelowania i renderowania wykorzystuje się najczęściej w przypadku tworzenia wizualizacji miejsc – mieszkań, domów, inwestycji (stąd często zajmują się nim projektanci wnętrz i architekci).
Modele 3D wykorzystuje się masowo w reklamie, tworząc wizualizacje produktów (zwróćcie uwagę na miliony reklam leków wyświetlanych w telewizji). To także tworzenie grafik na potrzeby filmów i animacji. Modele i rendery 3D wykorzystuje się również w branży gier – zerknijcie na stronę jakiegoś większego producenta gier i zobaczcie ile ofert pracy związanych jest z grafiką trójwymiarową.
Animator
Dla mnie to taki wyższy poziom zaangażowania – nie dość, że musisz umieć rysować lub tworzyć grafikę 3D, to jeszcze wprawiasz ją w ruch. Są rożne typy animacji – więc w zależności od stylu i potrzeb, jako animatorzy potrzebować będziecie umiejętności obsługi rożnych programów.
Animatorzy, podobnie jak graficy 3D znajdą zatrudnienie w reklamie i w branży gier. Ostatnio zatrudnia się też animatorów przy… tworzeniu stron i animacji. Duża popularność dynamicznych stron i mikrointerakcji sprawiły,
że wzrosło zapotrzebowanie na osoby z takimi umiejętnościami.
Web designer
Web designer to osoba, która zajmuje się projektowaniem stron internetowych. W wielu przypadkach to ktoś, kto projektuje stronę od początku do końca – do etapu wdrożenia przez web developera. W związku z wieloma specjalizacjami, obecnie każdym elementem strony może zajmować się tak naprawdę inna osoba – wszystko zależy od wielkości zespołu i cóż… budżetu klienta.
Od wczesnych projektów, makiet i prototypów odpowiada teraz User Experience Designer i architekt informacji, interfejs projektuje UI Designer, a całą resztę robi po prostu grafik. Jakkolwiek tego nie nazwiemy, to osoby, które znają pojęcia z zakresu user experience, usability, ogarniają trendy, kojarzą jak wygląda praca z typografią na www i mają wiedzę o możliwościach i ułomnościach dzisiejszych technologii.
Najczęściej to osoby, które śmigają w programie graficznym (Photoshop) plus makietują na przykład w Axure, Sketch czy UXPin. Przydaje się również podstawowa znajomość HTML i CSS.
Typograf / type designer
Typograf właściwie zajmował się kiedyś tym, czym teraz zajmują się osoby siedzące w DTP. Ja natomiast chciałabym zwrócić uwagę na trochę inną część typografii. Można bowiem po prostu zajmować się… tworzeniem krojów pisma. Type designerzy mają się całkiem nieźle, choć nie jest to najlepiej płatna praca wśród wymienionych stanowisk. Ogrom pracy, który trzeba wykonać przy projektowaniu kroju jest może niewidoczny na pierwszy rzut oka, kiedy używamy jakiegoś fontu. Są to jednak godziny poświęcone na kreślenie krzywych, budowanie liter o najlepszych proporcjach i ustawianie odległości między znakami.
Obok osób związanych z typografią wypadałoby wspomnieć również tych, którzy zajmują się hand letteringiem. Hand lettering, czyli odręczne rysowanie liter i tworzenie na ich bazie kompozycji zrobił się teraz całkiem popularny. I nic dziwnego, że od razu pojawili się specjaliści w tej dziedzinie. Na bazie hand letteringu można tworzyć nie tylko ładne obrazki, ale przede wszystkim wykorzystywać go w reklamie, brandingu czy animacji.
Osoba, która tworzy piękne kompozycje liternicze, najczęściej również oprawia je na komputerze, wprawia w ruch lub przenosi bezpośrednio na plakaty, ręcznie robione kartki czy gadżety (koszulki, kubki).
DTPowiec
DTP to praca przede wszystkim w dwóch obszarach – typografia i druk. To praca dla osób, które mają wiedzę na temat składu tekstu i komponowania go z grafiką, szybko wychwytują błędy, a w dodatku interesują się technologiami druku i potrafią składać artystyczny nieład w jedną, trzymającą się kupy całość. Osoby, które zajmują się DTP często pracują w wydawnictwach, drukarniach i firmach, które specjalizują się w drukowanych projektach.
Brand designer / logo designer
Zastanawiałam się czy wydzielać takie stanowisko, ale faktem jest, że coraz więcej osób specjalizuje się w tym kierunku. To osoba (lub cała firma), która skupia na pracy nad identyfikacją wizualną. To nie tylko stworzenie znaczka, ale opracowanie całej otoczki związanej z wizerunkiem marki. Większość firm, niezależnie od wielkości, decyduje się na stworzenie takiej identyfikacji. Ale nie tylko firmy. Bo taką identyfikację można zbudować również dla marki osobistej lub… produktu.
Retuszer
Podejrzewam, że to nie jest stanowisko, które przychodzi na myśl, kiedy myślimy o grafikach. Tymczasem retuszer przydaje się w studiach fotograficznych i magazynach (a zwłaszcza tych modowych) i wszędzie tam, gdzie wykorzystuje się masę zdjęć, a fotograf nie ogarnie równocześnie i sesji i obróbki. Retuszem zresztą bardzo często zajmują się osoby, które same zajmują się fotografią.
Jeżeli lubisz poprawiać, naprawiać, masz sokole oko i dużą cierpliwość to być może spełnisz się idealnie jako retuszer.
Ilustrator
Ilustracje wracają do łask. Po zachłyśnięciu sie stockowymi zdjęciami, śmiesznymi ludzikami 3D i material dizajnowym minimalizmem, do mody wracają ilustracje.
Ilustracje do książek, magazynów modowych, czy w ogóle prasy (patrz masa ilustrowanych okładek), koncept arty do gier i animacji, ikony, infografiki, elementy wykorzystywane w reklamach albo na stronach internetowych – wszędzie tam, umiejętności ilustratora bardzo się przydają.
To z jakiego programu korzysta taki ilustrator zależy wyłącznie od techniki, którą wybrał do pracy. Może to być Photoshop, Illustrator, Gimp, Corel, czy cała masa innych programów do grafiki, ale ilustracje mogą być tworzone również w 3D. Co więcej, jest całkiem sporo ilustratorów, którzy wykorzystują nieco mniej popularne techniki, jak plastelina, wycinanka papierowa, czy tradycyjne techniki graficzne (linoryt, miedzioryt, sucha igła).
I na koniec
Tak jak wspomniałam. Te granice między stanowiskami są umowne i dość płynne. Często łączy się umiejętności i robi kilka rzeczy na raz. Warto jednak pamiętać, że niestety na rynku są firmy, które lubią oczekiwać od grafików znajomości wszystkiego. Zdarza się, że to wynik niewiedzy (po prostu wrzucają niezrozumiałe hasła i skróty do ogłoszenia) lub pazerności (lepiej mieć jednego pracownika, zamiast trzech).
Jeżeli dopiero zaczynacie przygodę z grafiką, warto popróbować wszystkiego po trochu. Sprawdzić, co najbardziej się Wam podoba i dopiero decydować się, w którą stronę zwrócić. Ja na przykład byłam przekonana, że będę zajmować się animacją. Potem miałam zajawkę na DTP i ilustrację dziecięcą. Ostatecznie skończyłam na specjalizacji, która jest dość daleka od tych poprzednich. Próbujcie, testujcie i róbcie to, co sprawia Wam największą radochę!